Perfumy Thierry Mugler

Od Café de Paris do gwiazd estrady

Kariera Thierry’ego Muglera to scenariusz na film. Zanim stał się ikoną, młody projektant szukał swojej drogi, pracując w butiku Gudule i tworząc swoje pierwsze szkice. Przełom nastąpił w 1973 roku wraz z kolekcją "Café de Paris", która zdefiniowała jego styl: architektoniczny, podkreślający sylwetkę, pełen dramatyzmu. Kiedy w 1978 roku otworzył swój pierwszy salon w Paryżu, świat mody wiedział, że narodziła się gwiazda. Jego kreacje, noszone przez takie ikony jak Diana Ross, Beyoncé czy Lady Gaga, są synonimem spektaklu. Tę samą filozofię Mugler przeniósł do świata zapachów. Nie interesowały go półśrodki - chciał tworzyć perfumy, które albo się kocha, albo nienawidzi, ale obok których nikt nie przechodzi obojętnie. Dziś, dekady później, jego dziedzictwo wciąż szokuje i zachwyca, oferując luksus w najbardziej ekstrawaganckim wydaniu.

Angel - narodziny nowej kategorii zapachowej

Rok 1992 na zawsze zmienił historię perfumiarstwa. To wtedy światło dzienne ujrzał Angel - zapach, który był ryzykiem, a stał się legendą. Zamknięty w ręcznie polerowanym flakonie w kształcie błękitnej gwiazdy, oferował coś zupełnie nowego: zapach dzieciństwa i pożądania jednocześnie. Mugler jako pierwszy odważył się połączyć potężną dawkę paczuli z jadalnymi akordami. Wyobraź sobie gęstą czekoladę, złocisty miód, karmel i watę cukrową, przełamane soczystymi nutami owocowymi bergamotki i jagód. Tak powstały pierwsze w historii perfumy słodkie typu gourmand. Angel to zapach-emocja, dedykowany kobietom, które chcą podkreślić swoją złożoną naturę: z jednej strony niewinną, z drugiej - niesamowicie zmysłową i władczą.

Aura - botaniczne serce dżungli

Mugler to nie tylko gwiazdy i kosmos, to także powrót do dzikiej natury. Zapach Aura to manifestacja instynktu życia. Flakon w kształcie szmaragdowego serca, przypominający drogocenny klejnot, kryje w sobie tajemniczą, botaniczną świeżość. To propozycja dla współczesnych "wolnych duchów" - kobiet dynamicznych, które czerpią energię z natury. Kompozycja ta jest trudna do zaszufladkowania: wibrujące, cierpkie nuty rabarbaru i liści pomarańczy splatają się tu z wanilią burbońską i akordami drzewnymi. Całość tworzy aurę tajemniczości, która pulsuje na skórze, przyciągając otoczenie swoją innością. To zapach, który żyje własnym życiem, ewoluując od ostrej zieleni do ciepłej, zwierzęcej zmysłowości.

Męski heros - A*Men

W uniwersum Muglera mężczyzna jest superbohaterem. W 1997 roku, pięć lat po sukcesie Angela, marka wprowadziła na rynek zapach A*Men. To kompozycja dla mężczyzn bezkompromisowych, zbudowana na kontrastach. Metaliczna chłodna nuta mięty i lawendy zderza się tu z paloną kawą, karmelem i smołą. To jedne z najtrwalszych i najbardziej charakterystycznych perfum na rynku, zaliczane do kategorii drzewno-orientalnej. Wybierając zapachy Thierry Mugler w Neness, decydujesz się na olfaktoryczny podpis, który zostanie zapamiętany na długo po Twoim wyjściu. To perfumy o ogromnej projekcji, stworzone dla tych, którzy chcą, aby każdy dzień był spektaklem.